W ostatnich dniach słowackie media obiegła informacja, że najstarszy znany emotikom pochodzi z Trenczyna. Został on odkryty przez jednego z pracowników Archiwum Państwowego w Trenczynie, podczas przeglądania akt miejskich z XVII wieku. Na jednym z dokumentów księgowych miasta z 1635 roku, obok podpisu notariusza Jána Ladislaidesa został umieszczony rzekomy emotikon, którego zdjęcie widać po lewej stronie.
Prawdę mówiąc nie jestem przekonany, czy rzeczywiście jest to emotikon. Bardziej wydaje mi się, że są to zwyczajne trzy kropki zakreślone w okręgu. Po pierwsze dlatego, że koncepcja emotikonu nie była wtedy jeszcze znana. Po drugie dlatego, że znak ten znajduje się przy podpisie, gdzie nie miał by swojego znaczenia. Gdyby autor dokumentu chciał wyrazić swoją emocję, to zrobił by to zapewne tak jak współcześnie, przy tekście do którego emocja miała się odnosić.
Należy wreszcie pamiętać o tym, żeby nie dopisywać współczesnych znaczeń do dawnych wydarzeń, zjawisk, czy obiektów. Trzy kropki w okręgu, widoczne na sąsiednim dokumencie nic nam nie mówią. Pracownicy archiwum nie potrafili nadać mu prawidłowe znaczenie. Tak więc wytłumaczyli go sobie za pomocą znanego aparatu pojęciowego – zobaczyli w nim uśmieszek. Jest to niestety zbyt daleko idące uproszczenie.